Grill
Korzystając z pięknej październikowej pogody mieszkańcy spotkali się w ogrodzie naszego domu aby wspólnie, aktywnie spędzić czas na grillowaniu. Podczas ostatniego „garden party” jedliśmy pyszne kiełbaski i kaszanki oraz pieczony chlebek z przyprawami. Po czasie spędzonym nad talerzami chętne osoby - a nie było ich mało – uczestniczyły w potańcówce przy ognistych latynoskich rytmach.
<Palące się i tlące bryłki brykietu drzewnego umieszczone na grillu.>
<Zdjęcie rusztu grillowego, na którym pieką się kiełbasy i kaszanki.>
<Grupa siedmiu osób tańcząca na świeżym powietrzu przy słonecznej pogodzie. >
Wyjście do kina
We wtorkowe przedpołudnie udaliśmy się do kina w galerii Magnolia Park na film dokumentalny o Annie Przybylskiej. Film bardzo nam się podobał, mogliśmy się dowiedzieć jaka była Anna w życiu prywatnym. Większość z nas widziała Annę jedynie na wielkim ekranie filmowym - jako zabawną piękną kobietę. W pamięci pozostała nam jej dewiza życiowa… ’’jak nie umiemy się cieszyć z małych rzeczy, to i duże nas nie ucieszą …” jest to takie bardzo ludzkie i bliskie nam wszystkim aby cieszyć się z każdej drobnostki jaka spotka nas na drodze i przekazywać to dobro dalej.
<Zdjęcie plakatu promującego film pt. „Ania”.>
<Para idąca korytarzem do sali kinowej.>
Kuchenne rewolucje
W październiku w naszym domu odbył się cykl spotkań kulinarnych a w nim min: dzień tosta, dzień placków ziemniaczanych, dzień racuchów z jabłkami oraz ptysi w czekoladzie. Spotkania te były inicjatywą naszych podopiecznych, co tydzień wspólnie spotykali się w sali terapii aby wspólnie przyrządzić pyszne potrawy. Przygotowywanie i biesiadowanie pozwoliło wzmocnić relacje pomiędzy uczestnikami kuchennych rewolucji a smaki przygotowanych potraw obudziły pozytywne wspomnienia związane z ciepłem i domem rodzinnym.
<Usmażone na oleju racuchy z jabłkami, posypane cukrem pudrem.> <Na ozdobnym talerzu leży kilka placków ziemniaczanych.> <Na zdjęciu widoczne - za szybą kuchenki – piekące się ptysie z ciasta hiszpańskiego.>
Potańcówka
W piątkowe przedpołudnie odbyła się dawno wyczekiwana potańcówka, której nie można było organizować ze względu na pandemie. Mieszkańcy bardzo licznie przybyli do świetlicy naszego domu aby wspólnie spędzić ten czas na tańcach. Niestety nasza kondycja pocovidowa nie jest najlepsza i musieliśmy robić przerwy na odpoczynek, ale nie ma tego złego co by na dobre nie wyszło, ten czas wypełniała nam pyszna kawa i słodkości.
Uroczystość Wszystkich Świętych
W przed dzień dnia Wszystkich Świętych udaliśmy się na pobliski cmentarz parafialny aby uczcić pamięć o naszych bliskich z rodziny a także pamięć o których już z nami nie ma. Pogrążeni w zadumie i wewnętrznej modlitwie każdy zapalił znicz w intencji zmarłych .
Jesień
Nasi mieszkańcy korzystając z ciepłej jesiennej aury udali się do pobliskiego parku na spacer i nazbierali liście w barach pięknej polskiej jesieni. Po wysuszeniu tworzyli przepiękne kolarze zdobiące nasz dom.
<Alejka w parku pełna kolorowych jesiennych liści.>
<Wyciąganie wysuszonych, korowych liści z gazety.> <Obrazek postaci kobiety w długiej sukni ułożonej z jesiennych, kolorowych liści.>