Luty 2023r. w Domu Pomocy Społecznej przy ul. Rędzińskiej
[na zdjęciach: klauni z fundacji Czerwone noski w interkcjach z mieszkańcami] |
1 lutego
Ci co śmiech traktują poważnie
Ostatni w pełni zimowy miesiąc wystartował na fali ciepła i radości, a to z uwagi na wizytę naszych nieocenionych przyjaciół z fundacji Czerwone Noski. Tym razem wraz ze śmiechem mieszkańcy otrzymali sporą dawkę nieortodoksyjnych pokazów wokalno-tanecznych oraz dowiedzieli się, że żonglerka z zastosowaniem nietypowych przedmiotów ma o niebo większy potencjał rozrywkowy. Dziękujemy za niezapomniane otwarcie miesiąca.
2 lutego
"Był raz bal…."
[na zdjęciach: tańczący mieszkańcy w dyskotekowym oświetleniu] |
Poczęstunek, rozmowa o tradycjach karnawałowych w dawnej Polsce i na świecie - to popołudnie powoli nabierało rozpędu… Po zmroku jednak, kiedy błysnęły dyskotekowe barwne światła, rozpoczęła się prawdziwie szalona zabawa. Mieszkańcy domu przy Rędzińskiej naprawdę dołożyli w tym roku wszelkich starań by należycie hucznie poświętować w Ostatki .
Dmuchanie na zimne
[na zdjęciu: wóz strażacki parkujący na dziedzińcu domu na Rędzińskiej] |
Czerwone noski odjechały a na dziedzińcu domu zaparkował równie niezwykły i również czerwony wehikuł. Tym razem naszymi gośćmi byli strażacy z Wydziału Operacyjno-Szkoleniowego Komendy Miejskiej Państwowej Straży Pożarnej we Wrocławiu. Przybyli do naszych mieszkańców z prelekcją na temat ochrony przeciwpożarowej, szczególnie w kontekście dbania o podniesienie bezpieczeństwa codziennego funkcjonowania w domu. Nigdy dość podnoszenia świadomości szczególnie w tak palących kwestiach.
16 lutego
Tłusty czwartek
Niewątpliwie niezwykle przyjemny to dzień - kiedy spotkaliśmy się przy kawie i słodkościach rozprawiając o zwyczajach do niego przypisanych jeden z mieszkańców pochwalił się skonsumowaniem od rana już ok 10 pączków….a było jeszcze przed obiadem. Jest więc wysoce prawdopodobne, że do wieczora w domu na Rędzińskiej padł cichy tłustoczwartkowy rekord…
24 lutego
[na zdjęciu: mieszkańcy przy fragmencie makiety przedstawiającej pl. Grunwaldzki] |
Chwała Guliwerom
Rozpoznawanie zakątków Wrocławia i okolic znanych z naturalnej skali oraz wypatrywanie maleńkich chochlików i nawiązań sytuacyjnych wpisanych w miniaturowy świat (jak superman, czy prezydent Wrocławia udzielający wywiadu na ratuszowych schodach) porwało naszych mieszkańców bez reszty. Mieliśmy również sposobność obejrzeć czasową wystawę Miasto z piernika wykonana w całości z ciasta, lukru i barwnych cukrowych mas (a wiec całkowicie jadalną ). Wystawa Kolejkowa okazało się atrakcją niezależną od wieku. Świetna zabawa!
[na zdjęciu: makieta - schronisko na Śnieżce, górski krajobraz]
[na zdjęciu :polska Góra Prezydentów - żart twórców makiety] |
[na zdjęciu: fasada główna miniaturowego budynku ratusza]
[na zdjęciu: Rynek wrocławski - fragment Miasta z piernika] |
[na zdjęciu: miniaturowy Hotel Monopol w nocnym oświetleniu] |
28 lutego
Dziesiąta muza
[na zdjęciu: mieszkańcy w głębi oświetlonego lustrzanego kinowego holu] |
Był dramat wojenny, film biograficzny, kino przygodowe ze spektakularnymi efektami….tym razem przyszedł czas na coś lżejszego. Żeby zaspokoić gusta wszystkich mieszkańców, w spektrum repertuarowym nie mogło zabraknąć także animacji. Kot w butach jak się okazało całkowicie spełnił oczekiwania i otrzymał całkiem zacne recenzje w drodze powrotnej na Rędzińską.