Czerwiec 2023r. w DPS przy ul. Rędzińskiej
Ten piękny wiosenno-letni miesiąc zapisał się w klimacie imprezowo-warsztatowym; był sposobnością do twórczego i radosnego bycia razem, czasoprzestrzenią dzielenia i uwspólniania.
[na zdjęciu: "Razem" – obraz mieszkańca]
Witamy w naszej bajce czyli Rędzińskie Zoo
Pierwszym wydarzeniem czerwcowym była długo przez nas oczekiwana impreza terapeutyczna, która, obok zwyczajowej intencji, miała być także rodzajem podziękowania dla naszych uroczych małych sąsiadów ze Szkoły Podstawowej z ul. Suwalskiej; uczniowie zawsze pamiętają o naszych mieszkańcach przy okazji przeróżnych świąt, a pojawiając się z występami i podarunkami roztapiają nasze serca. Postanowiliśmy zatem uhonorować ich w ramach Dnia Dziecka nie tylko dyplomami Młodego Wolontariusza i upominkami, ale przede wszystkim zaproszeniem do wspólnej zabawy.
[na zdjęciach: uczestnicy warsztatów - mieszkańcy domu i dzieci - wśród dekoracji oraz krzyżówka zoologiczna]
Teren przy naszym domu zmienił się w barwny ogród zoologiczny, gdzie w asyście żyraf, słoni i kolorowych ptaków otuleni w dźwięki piosenek z Akademii Pana Kleksa nasi mali goście wespół z mieszkańcami podzielili się na stanowiska tematyczne - aktorskie, muzyczne, plastyczne.
Owocem tych wspólnych działań był oprawiony w rekwizyty i dekoracje wielki zwierzo-teatralny finał, którego wszyscy staliśmy się autorami, materią i odbiorcami. Piękne doświadczenie twórczego bycia razem.
[na zdjęciach: stanowiska warsztatowe w trakcie działań – plastycznych i aktorskich]
[na zdjęciach: muzyczna i taneczna część warsztatów – przygotowujemy piosenkę i ćwiczymy ruch sceniczny]
Dziękujemy Wam ogromnie za energię, zaangażowanie i jakże symboliczny, wielobarwny krzaczek różany.
Najazd czerwononosych squaw
Kobiecy pierwiastek fundacji Czerwone Noski rozlał się radosną falą po naszym domu porywając ze sobą mieszkańców. Natura jednak najwyraźniej zawsze dąży do równowagi, bo ze strony mieszkańców (a dokładniej MIESZKANEKJ) wciąż powracało pytanie – a gdzie panowie? J Proponujemy żeby następnym razem odwiedzili nas wrocławscy Czerwononosi w pełnym składzie – sprawdzimy czy jest ilość śmiechu, której nie wytrzymają mury naszego domu.
[na zdjęciach: niewiasty z fundacji w interakcjach z mieszkańcami]
W poszukiwaniu kwiatu paproci – warsztat plastyczny
Ponieważ nieuchronnie zbliżał się termin Wielkiego Pikniku i wszystkie komórki postawione były w stan podwyższonej gotowości, postanowiliśmy pod pretekstem wsparcia prac nad dekoracjami, zaprosić do pomocy naszych przyjaciół ze Stowarzyszenia OSTOJA. Zgodnie z motywem przewodnim pikniku, a więc w duchu tradycji sobótkowych, próbowaliśmy graficznie i symbolicznie przywołać klimaty słowiańskie. Warsztat plenerowy, który wyłonił się z tej wspólnej inicjatywy przyniósł takie oto fantastyczne efekty…
[na zdjęciach: "Kwiat paproci" – obraz mieszkanki oraz uczestnicy warsztatu w procesie twórczym]
[na zdjęciach: prace uczestników-barwne koła ze słowiańskimi symbolami oraz kwiat paproci]
OSTOJA Open
…a już następnego dnia po warsztacie to mieszkańcy naszego domu zagościli na ostojowych włościach zwabieni Dniem otwartym placówek Stowarzyszenia Ostoja (Warsztatu Terapii Zajęciowej, Centrum Terapeutyczno-Rehabilitacyjnego oraz dwóch projektów: Wspomaganego Zatrudniania i Asystent Osobisty) oraz Wrocławskiego Zakładu Aktywności Zawodowej.
[na zdjęciu: mieszkanka próbuje swych sił z kolorową szarfą]
Kolorowe, wciągające w radosną twórczość stanowiska (szczególnie przypadające do serc tworzenie instrumentów z naturalnych materiałów, własnoręcznie wykonywane przypinki i bezdyskusyjnie na pierwszym miejscu: dekorowanie ciastek), otwarte pracownie do eksploracji, pyszny poczęstunek i nade wszystko genialna atmosfera – nasi mieszkańcy całkowicie wsiąkli w barwne dzianie się.
[na zdjęciu: przebieranki w fotobudce]
[na zdjęciach: przy stoisku dekoracji ciasteczek]
Dziękujemy za zaproszenia i cudny czas!
24 czerwca PIKNIK RODZIN
W tym roku Piknik Rodzin na Rędzińskiej pięknie wpisał się w słowiański kalendarz – nadchodząca noc Kupały - święto ognia i płodności, była niczym konspekt naszej imprezy. Ogień - niewątpliwie gościł w sercach uczestników, ale także płonął pod piknikową strawą. Płodność natomiast wyraziła się w obfitości tegorocznych atrakcji: były przeto występy wokalne pod postacią duetu ZuzKa (Zuzanny Semenov i Karola Zakrzewskiego), oraz naszych niezastąpionych chórzystów MCUS - tym razem w repertuarze Abby. Na entuzjastów doznań wizualnych czekała wystawa prac mieszkańców oraz fotobudka, w której mogliśmy przetestować zupełnie nowe pomysły na siebie. Przybyły do nas konie z zaprzyjaźnionej nadodrzańskiej stadniny, gotowe pod siodło (to dla nieulękłych) jednak najchętniej przyjmujące głaskanie. Ogromnym hitem okazała się zumba, która za sprawą energetycznej instruktorki Oli powiększyła sobótkowy potencjał ognia.
[na zdjęciach: uczestnicy pod udekorowanymi piknikowymi namiotami, koń dopieszczany przez mieszkańców i budka z lodami]
No i nie sposób nie wspomnieć o rozkoszach podniebienia – w ogrodzie stanął foodtruck z goframi, wóz z pysznymi rzemieślniczymi lodami a na
zasłodzonych uczestników czekały już grillowe dobrodziejstwa, chleb ze smalcem i nader zdrowe i cieszące oczy kolorami napoje ze świeżych owoców.
Wszystko to jednak stanowiło jedynie tło; najważniejsze tego popołudnia – wspólne bycie razem wraz z bliskimi, współmieszkańcami i kadrą, prawdziwie rodzinna atmosfera - duch i intencja odtańczyły piękny sobótkowy taniec.
[na zdjęciu: szalona zabawa przy zumbie z Olą]
[na zdjęciach: występ wokalny oraz stanowisko z kolorowymi lemoniadami]
Dziękujemy Wam wszystkim za to wyjątkowe Spotkanie, dziękujemy naszym sponsorom i darczyńcom - PD INVESTMENT SA, Klaunowi Alutce, Ranczu nad Odrą (oraz tym którzy pragnęli pozostać anonimowi) za umożliwienie tak atrakcyjnej tego wydarzenia oprawy.
Huragany i wiry czyli warsztaty tańca intuicyjnego
I jako zwieńczenie tego intensywnego miesiąca –warsztat tańca intuicyjnego czyli kolejna fuzja rędzińsko – ostojowa. Ciemne ciężkie chmury na zmianę z mocnym słońcem – taka przeplatanka pogodowa towarzyszyła podnoszeniu świadomości naszych ciał, a to wszystko dlatego że silny wiatr postanowił również przyłączyć się do naszych szaleństw J I tak pod okiem ostojowej choreoterapeutki i z zaangażowaniem żywiołów dokonaliśmy przemiany nas samych uziemiając się, wprowadzając uważność nasz ruch i zwiększając fizyczną gotowość do odczuwania radości.
[na zdjęciu: ćwiczenia z terapeutką wprowadzające do tańca intuicyjnego]