Maj w domu na Rędzińskiej
Majowe stwarzanie
[na zdjęciu: mieszkańcy malują na rozpiętym płótnie] |
Wrocławska SKiBA czyli Studium Animatorów Kultury, wyczarowała niezwykłą majówkę. W podwórzu szkoły na Niemcewicza powstał rajski ogród dla wszystkich artystycznych duszyczek, ogród w którym jedynym prawem było niczym nieskrępowane TWORZENIE. Dopisaliśmy więc własne strofy do spontanicznego wiersza/manifestu z tego co gra w naszych głowach i sercach, wymalowywaliśmy najgłębsze myśli i wspomnienia na wielkim płótnie, tworzyliśmy instrumenty muzyczne…na jedno przedpołudnie mogliśmy stać się malarzami graffiti czy żonglerami.
Zabawa była przednia a przekaz oczywisty: radosne praktykowanie sztuki jak nic innego pokazuje, że wszystko jest w naszych rękach.
[na zdjęciu: mieszkańcy zwiedzający wystawę] |
Tam gdzie czas się zatrzymał
[na zdjęciu: spacer w ogrodzie muzeum] |
Piękne wnętrza gmachu przy Bernardyńskiej już same w sobie stanowią strawę dla duszy – to bodaj najbardziej klimatyczne z wrocławskich muzeów i to wrażenie towarzyszy zwiedzaniu już od spojrzenia na budynek z zewnątrz aż do spaceru po przepięknym krużgankowym ogrodzie. Mieszkańcy z uwagą i niejakim sceptycyzmem eksplorowali tajniki #Greenhouse silent disco, instalacji inspirowanej badaniami nad fizjologią roślin, która (przy wsparciu najnowocześniejszej technologii) "nagłaśnia" dla nas zwyczajowo cichą roślinna komunikację.
[na zdjęciu: mieszkańcy przy instalacji roślinnej] |
[na zdjęciach: kafle, piece i witraże - zbiory muzeum] |
Jednak prawdziwy zachwyt naszej grupy wywołał zbiór witraży oraz pięknych pieców i piecowych kafli .
Kino kobiece…?
Stało się - w naszych kinematograficznych eksploracjach gatunkowych nieubłaganie przyszedł czas na komedię romantyczną. Tym razem historia miłosna na wózkach czyli polski film "Skołowani" w reż. Jana Macierewicza. Tak reprezentację kobiecą jak i mniejszość męską seans szczerze uradował.
[na zdjęciu: ekipa z Rędzińskiej na progu sali kinowej przed seansem] |
Dzień matki
[mieszkańcy na spotkaniu z okazji Dnia Matki] |
[na zdjęciu: członkowie kabaretu po występie] |
W tym roku dwuetapowo. Najpierw spotkanie, na którym wspominaliśmy złożoności relacji matki i dorosłego dziecka ukazanej w znanym nam wszystkim, najpiękniejszym chyba filmie w tym temacie czyli w Czułych słówkach Jamesa L.Brooksa z 1983, o którym dyskusja w każdym budzi morze emocji. Następnie, z programem poświęconym mamom przybył do nas kabaret Odłam.
[na zdjęciu: walizka z napisem 'kabaret odłam'] |
Tak więc były łzy i był śmiech – jak ilustracja całego spektrum jakości zawartego w słowie macierzyństwo.
Wszystkim mamom – najlepszości!!!
[na zdjęciu: mieszkańcy na próbie podczas ćwiczeń emisji] |
Co to będzie…?
Nie zdradzimy żadnych szczegółów, ale nowy program przygotowywany przez chór MCUS sprawia mieszkańcom wyjątkową frajdę i porywa energią i optymizmem nawet najbardziej zdystansowanych słuchaczy.
Dodatkowo próbom towarzyszą zdarzenia niezwykłe i niespodziewane jak nagłe wtargniecie Czerwonych Nosków czy ekipy terapii zajęciowej i Kubusia Puchatka z zaproszeniem do szalonego tańcaJ Z tak przepełnionej zabawą i czystą radością pracy nad materiałem może narodzić się tylko coś wyjątkowo pięknego - nie mamy wątpliwości, iż występy tylko tę radość pomnożą. Nie możemy się doczekać…
[na zdjęciu: Czerwone Noski przejmują próbę chóru] |
[na zdjęciu: kuce z zaprzyjaźnionej stadniny] |
Rędzińskie plenery
Nareszcie ciepło i słonecznie – pełną parą ruszył sezon spacerowy.
Mieszkańcy delektują się zielenią w naszym pięknym Parku Świetlików, integrują się z kopytnymi sąsiadami nad Odra i z mocą produkują witaminę d3.
[na zdjęciu: mieszkańcy na tle bujnej parkowej zieleni] |
[na zdjęciach: mieszkańcy nad Odrą w interakcji z przyjacielską klaczą ] |
Na ludowo
[na zdjęciu: elementy strojów ludowych i kostiumów scenicznych] |
Naszym kolejnym celem w tym miesiącu stała się wystawa "Historia szyta na ludowo" w Muzeum Teatru im. Henryka Tomaszewskiego. Ekspozycja przedstawia kostiumy i stroje ludowe, w których artyści z Reprezentacyjnego Dolnośląskiego Zespołu Pieśni i Tańca „Wrocław” występowali przez dziesięciolecia w Polsce i poza nią, historię, wspomnienia z koncertów i festiwali. Na repertuar zespołu składają się tańce i pieśni z różnych regionów Polski m.in. lubelskie, rzeszowskie, krakowskie i wielkopolskie stąd eksponaty przedstawione na wystawie są bardzo różnorodne. W zachwyt wprawiły nas bajecznie kolorowe spódnice, bogato zdobione czepki i katanki, a także kapelusze, halki i fartuchy.
[na zdjęciu: kostiumy sceniczne stylizowane na stroje podhalańskie i dolnośląskie] |
Przed opuszczeniem wystawy nie omieszkaliśmy wpisać kilku ciepłych słów w księdze pamiątkowej.
Teatr, teatr…
[na zdjęciu: marionetka z kolekcji H.Tomaszewskiego] |
[na zdjęciu: odtworzone wnętrza mieszkania H.Tomaszewskiego] |
Niesłychane wrażenie zrobiła też na nas wizyta w odtworzonym mieszkaniu Henryka Tomaszewskiego.
Pomieszczenia wypełnione zapiskami, zdjęciami oraz zbiorami mistrza - rekwizyty, kostiumy ze spektakli Wrocławskiego Teatru Pantomimy a także wyjątkowa kolekcja lalek ze wszystkich zakątków świata - niczym zatrzymany kadr czasu twórczej aktywności, tworzą niezwykły magnetyczna aurę.
[na zdjęciu: mieszkanka ogląda kolekcję zgromadzonych w gablocie lalek] |
[na zdjęciu: zdjęcia ze spektaklu i projekty kostiumów] |
[na zdjęciu: mieszkanka przy wieszaku z kostiumami scenicznymi] |